STALI CZYTELNICY :)


MusicPlaylist
Music Playlist at MixPod.com

środa, 7 grudnia 2011

Rozdział 14 - plan szatana

( Mikey )

Tak bardzo żałowałem tego co zrobiłem. Obecność max'a wywołała u mnie tak wielkie wyrzuty sumienia, że zapragnąłem mu wynagrodzić jakoś stratę brata. Ale, czy da się to zrobić?
Jego oczy nie wskazywały na, to by mi wybaczył. A przecież minęło tyle lat! Musiałem go przeprosić...
- Mogłabyś nas na chwilkę zostawić samych? - Zapytałem zwracając się ku Anabeth.
- Ale... Gdzie mam iść? - Jej lśniące oczy patrzyły na mnie pytająco.
- Możesz zwiedzić budynek albo ogród - podsunąłem z nadzieją, że się zgodzi. Ku mojej radości bez słowa odwróciła się i odeszła.

                                                                             ***


(Syn szatana nie wymieniony w czołówce ) 

Spędziłem bezsennie kilka nocy snując sprytny plan. Popijając rozgrzewający alkohol próbowałem przewidzieć wszystkie możliwe posunięcia Mike.
Dopóki mi nie odmówił, miałem nadzieje, że pomoże mi pozbyć się wszystkich księżycowych gówniarzy. Domyślałem się, że z jego decyzją ma coś wspólnego ta dziewczyna... Teraz, kiedy już wiedziałem kim ona jest miałem pewność.
Zakląłem w myślach. Mikey był tak dobrze wyszkolony! I, wtedy do głowy wpadła mi myśl tak dobra, iż wywoła u mnie naprawdę wesoły uśmiech.

(Anabeth)

Oddaliłam się najszybciej jak tylko umiałam. Nie chciałam wtrącać się w ich osobiste sprawy.
Zrobiłam jak proponował Mikey. Zwiedziłam budynek , który okazał się być olbrzymi, a zarazem piękny.
Każda rzeźba, każdy obraz zachwycał mnie tak bardzo , że spędzałam na kontemplacji naprawdę dużo czasu. Nie wiedziałam jakie zło czyha na mnie tuż za rogiem. Nie spodziewałam się takiego niebezpieczeństwa...


                                                                        ***
Dziś krótki opis z perspektywy 3-ech bohaterów. :)
Liczę na komentarze


http://theniknils.blog.onet.pl/ - POLECAM :) - AUTORKA DOPIERO SIĘ ROZKRĘCA WIĘC MYŚLĘ ŻE ZMOTYWOWAŁYBY JĄ KOMENTARZE!
                                                                            ***


Obecnie pracuję nad długą notką. Myślę że zajmie mi to dwa dni. Na pewno nie dłużej!


Przeczytałeś? Skomentuj!
Nie przeczytałeś? Czytaj!

8 komentarzy:

  1. świetny rozdział tylko szkoda że taki któtki. wpadnij do mnie na http://marzeniedemi.blog.onet.pl/ nowa nota <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałam Wszystkie Twoje Rozdziały . Trochę Mi To Zajęło. Jestem Pod Wrażeniem. : D Opowiadanie Bardzo Mi Się Podoba.
    P.S. Dziękuję Za Miły Komentarz Na Moim Blogu. Polecę Cię Bo Jesteś Świetna, Mam Nadzieję, Że Ty Również Mnie Polecisz Ponieważ Dopiero Co Się Rozkręcam i Mam Mało Czytelników.
    http://theniknils.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  3. wszystko jak zwykle super oprócz:
    -czemu taki krótki rozdział xd? :D
    jak zwykle,
    love you

    OdpowiedzUsuń
  4. Oczywiście, że powiadomię o nowej notce, właśnie jest w trakcie tworzenia więc może pojawi się już jutro. Mam nadzieję, że notki nie są za długie i dziękuję za uwagę co do fragmentu prologu :)
    Wątek romantyczny będzie na pewno, a jego skromne początki już w 2 rozdziale.
    pozdrawiam ; )

    OdpowiedzUsuń
  5. szkoda, że rozdział taki krótki ; ( jednak ciągle mam nadzieję, że gdy wejdę po raz kolejny zaskoczysz mnie dłuższym fragmentem. te krótkie tworzą tylko niedomówienia. coraz więcej pytań a mało odpowiedzi. rozwiń następne rozdziały, proszę : )

    OdpowiedzUsuń
  6. No właśnie,króciutko. trochę zdziwiłam się,że Mikey żałuje swoich czynów. Miałam go trochę za typa spod Ciemnej Gwiazdy. Ale w porządku
    Pestka_115

    OdpowiedzUsuń
  7. szatan? lubię tę postać w opowiadaniach. ciemna strona duszy :D czyżby zamierzał sie na tą dziewczynę? ciekawe co wykombinował.
    http://mroczny-poslaniec.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  8. No proszę:) może i krótko, ale z treści wynika bardzo dużo ciekawych wątków:) czekam na dłuższą notkę. I ponownie zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń